5 błędów, przez które Twoje studio auto detailingu nie pozyskuje klientów

1. Wierzysz, że dobrze wykonana praca wystarczy
2. Nie prosisz o rekomendacje
3. Nie prowadzisz działań marketingowych
4. Prowadzisz działania marketingowe, ale nie masz na to pomysłu
5. Nie prowadzisz obsługi posprzedażowej

Jesteś naprawdę dobry/-a w tym co robisz, ale Twoi potencjalni klienci wybierają ofertę konkurencji? Problem często leży w tym, jak sprzedajesz swoje usługi/prowadzisz działania marketingowe (i czy w ogóle to robisz). I niestety, konkurencja jest na tyle duża, że nie wystarczy otworzyć studia auto detailingu, trzeba jeszcze „wyjść” do klienta. Dlatego omówimy 5 najczęstszych błędów sprzedażowych, a także damy wskazówki, jak ich unikać.

Wierzysz, że dobrze wykonana praca wystarczy

Pierwszym błędem jest wiara, że profesjonalizm i jakość usługi to jedyny czynnik wpływający na ilość klientów odwiedzających Twoje studio. I nie będziemy kłócić się z tym, że w ostatecznym rozrachunku jakość jest najważniejsza, ale… widać ją dopiero po zakończonej usłudze, a my przecież rozmawiamy o sytuacji, w której jesteś na etapie pozyskiwania nowych klientów.

Ponadto to, co teraz napiszemy, może zabrzmi okrutnie, ale jest prawdziwe. Każdego miesiąca odbywamy dziesiątki rozmów z detailerami z całej Polski i zwróciliśmy uwagę na to, że każdy podkreśla, że usługa w jego studio jest „najwyższej jakości”, a klienci bardzo ją sobie chwalą. Tylko, jak pisaliśmy przed chwilą, aby klienci przekonali się o tej jakości, najpierw muszą dowiedzieć się o Twojej ofercie oraz wybrać ją spośród wielu konkurencyjnych ofert. I dlatego potrzebujesz wdrożyć działania marketingowe, a także świadomie prowadzić sprzedaż swoich usług.

Nie prosisz o rekomendacje

Skoro swoją pracę wykonujesz dobrze, i jesteś jej pewny/-a, to pierwszą rzeczą, jaką powinieneś/-aś zrobić, jest poproszenie klientów o polecanie Twoich usług dalej. I tutaj mamy druzgoczący fakt: według badań przeprowadzonych przez firmę Techradar około 80% klientów jest gotowych polecić daną firmę, lecz w praktyce poleca ją jedynie 29% (badanie dotyczyło różnych firm — nie tylko tych z branży auto detailingu). Dlaczego tak się dzieje? Klienci o tym zapominają lub… nawet nie pomyślą, jak przydatna mogłaby okazać się ich rekomendacja. Co radzimy? Po wykonanej usłudze warto więc zapytać o wystawienie opinii w Google Moja Firma lub o polecenie usług wśród znajomych.

Tyle z suchych faktów, teraz chcielibyśmy to zobrazować.

Jeśli kiedykolwiek kupiłeś/-aś coś na Allegro (a kto nie kupił?🤭), pewnie otrzymałeś/-aś jedną lub nawet kilka wiadomości, aby wystawić opinie o produkcie, sprzedającym. Zaryzykujemy stwierdzeniem, że większość z nich jest pozytywna, ale i tak należało przypomnieć o tym klientowi. Jeśli coś działa w tak dużej firmie, czemu miałoby nie zadziałać u Ciebie? Co więcej, takie serwisy jak Opineo bazują wyłącznie na wystawianiu ofert.

A może… nie pytasz o polecenia, bo boisz się negatywnej reakcji?

Z takim podejściem też czasem się spotykamy. Z jednej strony trochę je rozumiemy — w końcu zawsze zdarzy się, że ktoś oczekiwał czegoś więcej. Z drugiej prowadząc biznes, musisz liczyć się, że prędzej czy później taka opinia się pojawi. A nie pytając o polecenia, po pierwsze tracisz ogromny potencjał, a po drugie nie jesteś świadom tego, co warto ewentualnie poprawić. I wcale nie mówimy tutaj o samej usłudze. Może zdarzyć się, że klient jest zadowolony z efektu, ale minusem był dla niego czas oczekiwania lub zbyt nachalny sposób sprzedaży.

Nie prowadzisz działań marketingowych

O rekomendacje możesz prosić, gdy już pozyskasz klienta. Tylko jak to zrobić? Poprzez reklamę i działanie marketingowe, to chyba oczywiste dla każde. Tylko to, co oczywiste, niekoniecznie przekłada się na branżę detailingową. Wiele firm uważa, że nie ma na to czasu. I dopóki ma klientów, nie będzie stanowić to problemu. Gorzej, gdy obok pojawi się kilka konkurencyjnych firm lub trafi się „martwy” sezon, a na opłaty za wynajem, czy pensję dla pracowników trzeba mieć.

Jest tego jeden, pozytywny skutek. Skoro tak niewielu detalerów aktywnie prowadzi działania marketingowe, łatwiej będzie Ci się na tym polu wybić, i to stosunkowo niewielkim nakładem czasu/kosztów. I tu mamy kolejną dobrą wiadomość, na naszym blogu opublikowaliśmy kilka artykułów, które okażą się pomocne na start:

1. Jak przygotować ofertę studia auto detailingu? Rodzaj usług, cennik, katalogi ofertowe
2. Auto detailing – reklama. Jak szukać klientów dla studia car detailingu?
3. Jak pisać posty na Facebooku, Instagramie, firmowym blogu? Poradnik dla studiów auto detailingu
4. 3 rodzaje postów na Facebooku i Instagramie, którymi warto zastąpić… realizacje
5. Auto detailing Katowice, Łódź, Wrocław, czyli jak pozycjonować lokalnie studio car detailingu?

Prowadzisz działania marketingowe, ale nie masz na to pomysłu

1. Zlecenie marketingu firmom zewnętrznym

Średnie i duże firmy najczęściej zlecają takie usługi na zewnątrz, korzystają z usług agencji reklamowych. Dzięki temu Ty skupiasz się na pracy, a kto inny zajmuje się pozyskiwaniem dla Ciebie klientów. I byłoby to idealne rozwiązanie, gdyby nie kilka “ale”:

Wskazówka od nas: jeśli wybierasz firmę, która ma zająć się Twoim marketingiem (nie ma znaczenia, czy chodzi o prowadzenie social mediów, pozycjonowanie czy Google Ads’y) postaraj się zrobić bardzo dokładny research, szukaj wskazówek u osób, które się na tym znają. Na rynku jest mnóstwo firm, które będą korzystać na Twojej niewiedzy.

Marketing na własną rękę

Druga możliwość to samodzielne prowadzenie działań. Takie rozwiązanie może okazać się lepszym rozwiązaniem dla firm z mniejszym budżetem, chociaż będzie bardziej czasochłonne. Musisz nie tylko prowadzić wszystkie działania na własną rękę, ale też zdobyć wiedzę, jak to zrobić.
Czy mimo wszystko warto? Tak, ponieważ, jak wspominaliśmy wcześniej, niewiele studiów auto detailingu stawia na reklamę, a więc będzie Ci łatwiej wyróżnić się na start. I tutaj ponownie odsyłamy Cię do artykułów na naszym blogu, które podlinkowaliśmy wcześniej.

Wskazówka od nas:

Najlepsze rezultaty uzyskasz, łącząc różne źródła reklamy — obecnie bardzo łatwo jest śledzić zachowania Twoich potencjalnych klientów. Jeśli jednak dopiero zaczynasz swoją przygodę z marketingiem, skup się tylko na jednym/dwóch z nich np. strona www i tradycyjne materiały. Dopiero z czasem dodawaj kolejne, w miarę rozwoju firmy.

Nie prowadzisz obsługi posprzedażowej

Na koniec mamy bardzo często popełniany błąd, czyli brak obsługi posprzedażowej. Zabezpieczony samochód i zadowolony klient to dopiero początek drogi. Od tego momentu warto skorzystać z tego, że swoją pracą zdobyłeś/-aś jego zaufanie i zacząć budowanie długofalowej relacji. Dzięki temu będzie on skłonny skorzystać z Twoich usług ponownie i polecać je dalej. Pamiętaj, aby przypominać klientowi o okresowych przeglądach, co jakiś czas zadzwoń i dopytaj, jak sprawuje się zabezpieczenie, jak są odczucia klienta np. po kilku miesiącach użytkowania — na pewno na tym nie stracisz.

Wskazówka 1:

Czy zdarzyło Ci się kiedyś zapomnieć o terminie przeglądu samochodu? Nam przytrafia się to nagminnie. A czy sądzisz, że każdy Twój klient będzie pamiętać o przeglądzie powłoki ceramicznej/folii PPF? No właśnie… Z tego względu warto wysyłać mu SMS/mail informujący o kolejnym terminie (oczywiście, uzyskując najpierw jego zgodę).

Wskazówka 2:

Ciekawym rozwiązaniem jest bezpłatne pierwsze mycie. Zaproś klienta po 14 lub 30 dniach po aplikacji powłoki ceramicznej na darmowe mycie detailingowe. To świetny moment, aby poprosić o wystawienie opinii w Google, zapytać o rekomendacje wśród znajomych i zbudować zaufanie do marki.